System Bezpieczeństwa Publicznego
Dla poprawienia humoru on już rzucił :] http://www.joemonster.org/art/15321/Pal … z_rzucili_
Zakaz palenia papierosów dotyczy nie tylko budynków, ale całego campusu uniwersyteckiego. - Na ludzki rozum to biorąc, palacze powinni mieć jednak wyznaczone miejsca do palenia - uważają władze uczelni
W poniedziałek wchodzi w życie Ustawa o ochronie zdrowia, która zakazuje palenia tytoniu w miejscach publicznych. To oznacza, że nie spotkamy już palaczy w pubach i restauracjach (chyba, że w lokalach powyżej 100 m kw. z wydzieloną i odpowiednio wentylowaną salą dla palaczy - pisaliśmy o tym w sobotę), w centrach handlowych, na przystankach autobusowych, w przychodniach, obiektach sportowych itp. Zakaz dotyczy także terenów wszelkich szkół. Strefą wolną od niezdrowego, papierosowego dymu będzie więc również Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. O zakazie na terenie całej uczelni władze UWM poinformowały za pośrednictwem swojej strony internetowej, pracownicy rozwieszali kartki z odpowiednią adnotacją na drzwiach do swoich budynków. Wreszcie dodatkowe tablice informujące o zakazie palenia w niedzielę zostały ustawione przy głównych wjazdach do Kortowa.
Tym samym sprzed uniwersyteckich budynków - zarówno tych dydaktycznych, jak i administracyjnych - znikną popielnice.
Ale, jak mówią władze uczelni, pojawił się problem. - Bo ustawodawca nie przewidział, że terenem uczelni, oprócz budynków, są również parki, trawniki, place i drogi. A tak właśnie jest w przypadku naszego miasteczka akademickiego - zwraca uwagę Józef Górniewicz, rektor UWM.
A przypomnijmy, że kortowski campus to ponad 160 ha ziemi, na której znajduje się większość budynków UWM. Żacy mają tam do swojej dyspozycji sale wykładowe i laboratoria, obiekty sportowe, akademiki, sklepy, parki i plażę nad Jeziorem Kortowskim. - I jak wynika z ustawy - wszędzie tam nie wolno będzie palić - dodaje rektor Górniewicz. - A przecież znaczna część studentów i pracowników to palacze i na ludzki rozum to biorąc, powinni mieć w Kortowie wyznaczone miejsca do palenia.
Prawnicy uczelni mają przeanalizować ustawę i sprawdzić, czy ewentualnie na terenie uczelni będą mogły jednak pojawić się wydzielone miejsca do palenia. - Być może okaże się, że strefy dla palaczy uda się wyznaczyć przy uczelnianych drogach i chodnikach - mówi rektor.
Ale póki co od poniedziałku za palenie papierosów w Kortowie grozi do 500 zł mandatu. - Nie wyobrażam sobie, że ten przepis będzie respektowany - mówi jeden z naukowców. - Jeśli nie wyznaczy się miejsc z popielnicami, ludzie zaczną chować się z papierosami gdzieś za budynkami albo po piwnicach. Efekt będzie taki, że wszędzie będzie można natknąć się na niedopałki.
Grzegorz Mękarski, przewodniczący samorządu studenckiego UWM: - Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że zakaz będzie obowiązywał również poza uczelnianymi budynkami. W samorządzie też są "palacze" i też zastanawiamy się, jak wybrnąć z tej sytuacji.
W weekend bez problemu spotkałem studentów palących papierosy przed uniwersyteckimi budynkami. Jak reagowali na wieść o zakazie palenia? - Widziałam już na drzwiach tę informację. To będzie martwy przepis - mówiła w sobotę Magda, studentka dziennikarstwa. - Jeśli znikną stąd popielnice, to skończy się tym, że każdy odejdzie sobie z papierosem gdzieś w kąt, a niedopałki będą porozrzucane wszędzie.
Źródło: Gazeta Wyborcza Olsztyn
Offline